[ Pobierz całość w formacie PDF ]
�t y Jest to wyrazna aluzja do pomysłów saintsimonistów, którzy zwłaszcza w latach 1830 1832 po-
stulowali stworzenie nowej doktryny relig3nej, nowej wiary relig3nej . (Tytuł wykładu szesnastego
ok ai imo a jego uczniów, A. Bazarda i B. Enfantina, Warszawa 1961, z 29 VII 1829 brzmiał:
is o d o ia akie s o isia a a a ie i o e ia e i e ). Henryk stwieróa, iż
tego właśnie żądał: zobaczyć kapłana nowej wiary. Nieobcy musiał mu być pogląd saintsimonistów, że
misja poety, podobnie jak misja kapłana, polegała zawsze na tym, by porywać masy ku realizowaniu
przyszłości, którą jeden z nich opiewał, a drugi głosił (& ) przyszłość połączy obie te funkcje w jedną
(s. 502). W pojęciu więc hr. Henryka musiał być Leonard jako kapłan poeta szczególnie interesujący.
�u p ka i e e (z łac. a : głowa) głowice kolumn.
�u � ie o a e ćwiartowane.
�u � o es (z łac. o es: kwiaty) ozdoby, ornamenty przedstawiające gałązki, łodygi i kwiaty.
�u � ami a mignęła.
�u t ie i z cienia.
�u u a kada (z łac. a s łuk) sklepienie łukowe w architekturze.
�u v a es ie poprawka wprowaóona przez Piniego i Czubka na podstawie rękopisu. W wyd. I, II
i III: raz wreszcie . Kleiner przypuszcza, że Krasiński mógł słyszeć o projekcie Saint Simona z czasów
rewolucji, aby zburzyć katedrę Notre Dame w Paryżu.
Nie-Boska komedia 44
To Leonard, prorok natchnięty�u w Wolności naokoło stoją nasze kapłany, fi- Pozycja społeczna
lozo��, poeci, artyści, córki ich i kochanki.
Ha! wasza arystokracja�u x pokaż mi tego, który cię przysłał.
Nie wióę go tutaj.
Pożądanie
Dajcie mi ją do ust, do piersi, w objęcia, dajcie piękną moją, niepodległą, wyzwo-
loną, obnażoną z zasłon i przesądów, wybraną spośród córek Wolności, oblubienicę
moją.
Wyrywam się do ciebie, mój kochanku.
Patrz, ramiona wyciągam do ciebie upadłam z niemocy tarzam się po
zgliszczach, kochanku mój.
Wyprzeóiłam je przez popiół i żar, ogień i dym stąpam ku tobie, kochanku
mój.
Z rozpuszczonym włosem, z dyszącą piersią wóiera się na gruzy namiętnymi
podrzuty.
Tak co noc bywa.
Do mnie, do mnie, o rozkoszo�u y moja córo Wolności. Ty drżysz w bo-
skim szale. Natchnienie, ogarn3 mą duszę słuchajcie wszyscy teraz wam
prorokować będę.
Głowę pochyliła, mdleje.
My oboje obrazem rodu luókiego�v p , wyzwolonego, zmartwychwstającego
patrzcie stoim na rozwalinach starych kształtów, starego Boga. Chwała nam,
bośmy członki Jego rozerwali, teraz proch i pył z nich a duch Jego zwyciężyli
naszymi duchami duch Jego zstąpił do nicości.
�
Szczęśliwa, szczęśliwa oblubienica Proroka my tu na dole stoimy i zazdrościm
jej chwały.
Bunt, Lud, Historia,
Zwiat nowy ogłaszam Bogu nowemu oddaję niebiosa. Panie swobody i roz- Przemiana, Konflikt,
Walka klas, Właóa,
koszy, Boże ludu, każda ofiara zemsty, trup każdego ciemięzcy twoim niech bęóie
Zbrodnia, Zbrodniarz
ołtarzem w oceanie krwi utoną stare łzy i cierpienia rodu luókiego życiem
�u w a i natchniony.
�u x Hr. Henryk dostrzega w obozie rewolucyjnym już drugą grupę przyszłej nowej arystokracji. Poza
dowóótwem wojskowym może ją utworzyć grupa kapłanów.
�u y o o kos o o rozkoszy.
�v p Scena ta interpretowana jest przez Kleinera jako nawiązanie do pomysłów obrzędowych nowej
religii lansowanych przez ucznia Saint Simona, Enfantina, który głosił prawo odóiaływania zarówno
moralnego, jak zmysłowego przez zwierzchniczą parę kapłańską na wiernych. Kleiner powołuje się
też na znamienny artykuł o parze kapłańskiej, znającej i urok skromności, i urok rozkoszy , ogłoszony
przez redaktora Globe'u , Michała Chevalier, 19 II 1832.
Nie-Boska komedia 45
jego odtąd szczęście prawem jego równość a kto inne tworzy, temu stryczek
i przeklęstwo.
Interes, Korzyść
�
[ Pobierz całość w formacie PDF ]