[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nie miał wyjścia, musiał się zgodzić i pojechać z nią do szpitala. Ellie wynagrodziła go takim
uśmiechem, że zapomniał o złości. Pomyślał tylko, że staje się mięczakiem i pantoflarzem.
Zbuntowałby się, gdyby nie pewność wygranej w najważniejszej dla niego sprawie.
Ellie bezgranicznie ufała talentowi Jeda do prowadzenia przesłuchań. Przygwozdził Emersona
konkretnymi, ostrymi pytaniami. Najpierw streścił historię zamachów na życie Ellie, a następnie
przedstawił mu bilans wypłat dla Charles River Corporation. Na koniec oskarżył Emersona o
szantażowanie Isidora, zamordowanie Abby i usiłowanie zabójstwa Ellie w celu uniknięcia
odpowiedzialności. Jed oczywiście wiedział, że Emerson nie mógł zabić Abby, ale chciał go w ten
sposób nastraszyć.
Emerson był zbyt doświadczonym prawnikiem, aby ze strachu przyznać się do winy, ale choroba i
wiadomość o śmierci Abby osłabiły jego wolę walki. Jego zaprzeczenia nie brzmiały zbyt
przekonujÄ…co.
- Proponuję układ - powiedział wreszcie Jed. - Zagrajmy w otwarte karty. Przyznaję, że nie zabiłeś
Abby i nie usiłowałeś zamordować Ellie. Masz alibi. Ale wiem, że szantażowałeś Isidora. Chcę
wiedzieć, co na niego miałeś, Emerson. Jeśli mi nie powiesz, postaram się, aby Charles River
Corporation została poddana wyjątkowo drobiazgowej kontroli finansowej. Jeśli myślisz, że takie
dochodzenie nie zaszkodzi twojej prawniczej praktyce, to chyba choru-. jesz na głowę, nie na płuca. -
Jed na chwilę przerwał. -Chodzi mi tylko o bezpieczeństwo Ellie. Mogę zapomnieć o szantażu, jeśli w
zamian udzielisz nam pewnych informacji.
Emerson nieco pobladł, ale poza tym zachował pełny spokój. Zwietnie panował nad sobą.
- Wiesz o tym, że wszystkiemu zaprzeczę, jeśli złamiesz umowę - powiedział chłodno.
- Oczywiście.
Emerson napił się wody, po czym zaczął opowieść.
- Ojciec był nie tylko adwokatem Cludda, ale również Jego najbliższym przyjacielem. Podczas wojny
Izzy zakochał się w Abby Devon, która pracowała u niego jako pokojówka. Podobno wtedy była
niezwykle piękna.
- Czy Abby wyszła za niego?
- W końcu tak, ale wpierw Izzy musiał pozbyć się swej
pierwszej żony. Jeanine nie była kobieta, która zgodziłaby się na rozwód. Izzy już przedtem miewał
kochanki i za każdym razem kończyło się to piekielną awanturą. W końcu uznał, że nie ma innego
wyjścia, jak tylko ją zabić.
- Wydawało mi się, że jego żona zginęła w wypadku samochodowym - wtrąciła Ellie. Wiedziała o tym
od Rosemary.
- Jeanine nie żyła, nim wsadzili ją do samochodu. Izzy skorzystał z powoli działającej trucizny.
Doprawiał nią jajecznicę, którą Abby zwykle podawała rano swej pani. Pewnego wieczoru wypił za
dużo i opowiedział o wszystkim mojemu ojcu, który pózniej opowiedział o tym mnie.
- A ty skorzystałeś z tej informacji - dokończył za niego Jed.
- Możesz myśleć o tym, co chcesz - Emerson wzruszył ramionami.
- Abby oczywiście wiedziała, że szantażowałeś Cludda - dodał Jed. Mówił raczej do siebie niż do
Emersona. -Przecież była księgową, dobrze wiedziała o wszystkich wydatkach. Musiała również
wiedzieć, że ktoś systematycznie okrada firmę.
- Ktoś okrada Cludds Haberdashers? - Emerson wydawał się naprawdę zdumiony. - Czy chcesz
powiedzieć, że to defraudacja spowodowała spadek zysków?
- Dokładnie to mam na myśli - potwierdził Jed. Powoli zaczynał rozumieć pewne powiązania. -
Złodziej musiał wiedzieć, jak zginęła Jeanine. Skorzystał z tej wiedzy, aby zmusić Abby do milczenia.
Nic dziwnego, że dała się zastraszyć. Groziła jej odpowiedzialność za współudział w morderstwie.
Jednak po wypadku Ellie Abby wreszcie zdecydowała się ujawnić prawdę. Dlatego została zamor-
dowana. - Jed na chwilę przerwał, po czym zwrócił się do Emersona. - Kto jeszcze znał prawdę o
śmierci Jeanine?
- Nikt - odpowiedział Emerson. - Izzy nie był aż takim durniem.
- Niewątpliwie był, zwłaszcza po kieliszku - poprawił go Jed. - Wszystkie klocki pasują do siebie. Kto
jeszcze mógł
wiedzieć? Z kim jeszcze Izzy pozwalał sobie na nadużywanie alkoholu?
Emerson przez chwilę się wahał, po czym wymienił parę osób. Prócz jego ojca, Izzy pił w
towarzystwie stałej kochanki, Rosemary McKay, syna Marty'ego, przynajmniej zanim się pokłócili,
oraz ze swymi rozmaitymi żonami, szczególnie z Lynn. Inaczej mówiąc, ze wszystkimi, których Ellie
i Jed i tak podejrzewali.
Jed uznał, że od Emersona niczego więcej już się nie dowiedzą. Według niego główną podejrzaną była
Rosemary McKay. Nie wiedział jeszcze, w jaki sposób przywłaszczyła sobie pieniądze, ale
postanowił, że szybko się tego dowie i zażąda aresztowania Rosemary.
ROZDZIAA CZTERNASTY
Co właściwie zrobiła Rosemary? Jed i Ellie wymyślili kilka możliwych hipotez, ale żadna nie wydała
się im przekonująca. Ellie gotowa była stracić całą noc na spekulacje, ale zauważyła, że Jed ma tego
serdecznie dość. Musiała przyznać, że przez ostatnie półtorej doby był dla niej prawdziwą opoką i
cudownym przyjacielem, więc nie mogła go dodatkowo męczyć. Zgodziła się, gdy zaproponował par-
tię szachów. Wiedziała, że powinna mu się odwdzięczyć i sprawić przyjemność.
Po kilku pierwszych ruchach przestała się koncentrować na grze. Myślała jednocześnie o sprawie
Cludds Haberdashers i o tym, jak przystojny jest Jed, nic więc dziwnego, że nie uważała specjalnie na
kolejne posunięcia. Co parę minut powtarzała sobie, że od tej chwili liczą się tylko szachy, lecz nie
mogła się skupić.
Czekając, aż Jed zrobi ruch, Ellie wróciła myślami do zagadki: jak Rosemary okradała firmę. Lipne
faktury, lipne czeki, czy wymyślne triki komputerowe? Przygryzła dolną wargę. Niezależnie od
[ Pobierz całość w formacie PDF ]