X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sobie tego życzył. Nawet gdyby Allie zgodziła się pójść z nim
do łóżka, w co mocno wątpił, prawdopodobnie nie byłby
zdolny stanąć na wysokości zadania. - Czy znalazłaś to wszy�
stko w jednym miejscu?
- Niezupełnie. - Allie pomyślała o licznych wyprze�
dażach na wybrzeżu Kalifornii, które odwiedziła z Jonasem.
- Szczerze mówiąc, przypominało to poszukiwanie skarbów.
Zadziwiające, ile rzeczy ludzie ukrywają na strychach. Przy
odrobinie szczęścia niektóre można dostać za bezcen.
92 " TEN TRZECI
- Jednak - Mitch zadumał się, rozglądając się wokół - ta�
ka gruntowna renowacja musiała sporo kosztować.
Alanna podążyła za jego wzrokiem do oranżerii. To miej�
sce najbardziej nawiązywało do wiktoriańskiego umiłowania
natury. Zciany pełnego słońca pomieszczenia wykonano
z mlecznego szkła, meble z białej wikliny. W szlachetnych
miedzianych pojemnikach rosły delikatne paprocie, palmy
i błyszczący zielony bluszcz. W starym cynowym wiadrze na
mleko stał pachnący bukiet świeżo ściętych kwiatów, które,
jak się domyśliła, Jonas kupił na jej powitanie.
- Mam fundusz powierniczy od babci - przypomniała mu.
- No i na szczęście znalazłam fachowca, który zgodził się
pracować za wynagrodzenie nie przekraczające moich możli�
wości. A poza tym w redakcji zarabiam o wiele lepiej niż na
uniwersytecie.
- Powinno tak być. Sądząc po licznych telefonach, pracu�
jesz dwa razy więcej. Zastanawiam się tylko, jak twoja ciotka
była w stanie wydawać swój cenny magazyn, zanim cię za�
trudniła.
Alannie wydawało się, że w głosie Mitcha wyczuła sar�
kazm, ale postanowiła pominąć to milczeniem.
-  San Francisco Trends" to bardzo dobre czasopismo.
Jestem dumna, że ciocia Marian powierzyła mi stanowisko
redaktora - powiedziała łagodnie.
Odprawa była grzeczna, lecz wyrazna. Mitch nie miał wąt�
pliwości, co Alanna chciała dać mu do zrozumienia.
- Ma szczęście, że dla niej pracujesz. A ja nie mogę się
doczekać, żeby go przeczytać.
Alanna zastanawiała się, dlaczego opinia Mitcha stała się
dla niej nagle tak ważna. Być może dlatego, że był legendą
dziennikarską, podczas gdy ona wciąż stawiała pierwsze kroki
w tym zawodzie.
- To niezupełnie  New Yorker" - zastrzegła się. - Udaje
TEN TRZECI " 93
nam się jednak informować ludzi i zarazem dostarczać im
rozrywki.
Po raz pierwszy od ich sztywnego powitania Mitch miał
wrażenie, że to dawna Allie. Wyczuwając, że żona pragnie
jego aprobaty, powiedział:
- Zawsze wiedziałem, że będziesz świetna we wszystkim,
co zdecydujesz się robić, najdroższa.
Alanna była wściekła, że ten zwyczajny komplement spra�
wił jej tak wielką radość.
- Pokażę ci twój pokój. - Właśnie skierowała się ku kręco�
nym schodom, kiedy telefon znów zadzwonił.
- Odbierz. - Mitch zapanował nad irytacją. - Dopilnuj inte�
resów, a ja tymczasem się rozgoszczę. Wskaż mi tylko drogę.
- Pierwsze drzwi na prawo. Nie można nie trafić. To jedy�
na sypialnia, w której panuje porządek.
Podniosła słuchawkę.
- Tak, Marian... Brandon zapewnił mnie, że wyśle te fo�
tografie przez gońca, najpózniej pod koniec tygodnia. Tak,
dostałam już artykuł i odesłałam go do korekty. Tak, wszystko
w porządku.
Mówiła energicznie, z pewnością siebie. Mitch znowu po�
czuł się dziwnie zdezorientowany. Zdawał sobie sprawę, że
naiwnością byłoby oczekiwać, iż świat przestał funkcjono�
wać, kiedy on siedział w niewoli. Nie mógł jednak pogodzić
się z tym, że życie - zwłaszcza życie Alanny - toczyło się tak
sprawnie bez niego. Znużony przemierzył resztę schodów
i zatrzymał się przed drzwiami, o których mówiła.
Tak też zastała go Alanna pięć minut pózniej.
- Mitch? Czy coś się stało?
- Musiałem cię zle zrozumieć.
Alanna wpatrywała się w swoją sypialnię, nie wierząc
własnym oczom. Białe metalowe łóżko zostało rozebrane,
a jego części stały oparte o nagie, tynkowane ściany. Tapety
94 " TEN TRZECI
znikły tak samo jak zasłony i meble. Na dębowej podłodze
osiadł kurz, z odsłoniętych przewodów zwisały kinkiety. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • policzgwiazdy.htw.pl

  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.