[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rozmaitych przyczyn zakres zinstytucjonalizowania mo\e ulegać zmianom. Współczesność
jest dobrym przykładem okresu, w którym tradycyjne dla społeczeństwa instytucje tracą na
znaczeniu. Szczególnie dotyczy to du\ych, odgórnie zaprojektowanych i scentralizowanych
form organizacyjnych oraz autorytetów urzędowych68.
Badania socjologiczne wskazują, \e ludzie preferują mniejsze środowiska społeczne,
które gwarantują przejrzystość i bezpieczeństwo oraz są w pełni zrozumiałe i przewidywalne.
Z takich właśnie przesłanek wynika popularność i wielkie znaczenie dla dobrostanu
człowieka tzw. małych ojczyzn. Są one gwarancją to\samości, symbolizują zadomowienie
i bezpieczeństwo. Tu, w małych, niesformalizowanych grupach społecznych, będących
antidotum na przejawy formalizacji i depersonalizacji globalnego świata ludzie odnajdują
schronienie. Masowe organizacje i superstruktury, tak istotne jeszcze dla społeczeństwa
modernistycznego, w nastającej epoce tracą na znaczeniu.
Zjawiska deinstytucjonalizacji obejmują tak tradycyjną i podstawową dla \ycia
społecznego instytucję, jaką jest rodzina. Ró\ne formy współ\ycia pozamał\eńskiego (np.
konkubinat) nie są ju\ traktowane jak społeczna dewiacja, lecz uzyskują coraz większy
stopień akceptacji. Nawet jeśli mał\eństwo jest dominującą formą współ\ycia mę\czyzny
66
Zob. P.L. Breger, Zaproszenie do socjologii, Warszawa 1988, s. 136. Na tę zale\ność zwraca uwagę równie\
B.F. Skiner. Wskazuje, \e środowisko społeczne jest wyłącznie wytworem człowieka (man-made). Między
człowiekiem a środowiskiem społecznym zachodzi sprzę\enie zwrotne. Człowiek kształtuje społeczeństwo,
a społeczeństwo kształtuje człowieka.
67
Instytucjonalizacja to proces przechodzenia od niesformalizowanych i nieuregulowanych sposobów
zachowania do względnie stałych i społecznie usankcjonowanych form aktywności wewnątrz układu
społecznego. Zob. K. Olechnicki, P. Załęcki, Słownik socjologiczny, Toruń 1998, s. 85.
68
Zob. J. Mariański, Młodzie\ między... op. cit., s. 22.
40
i kobiety, to nie wyklucza to korzystania ze zró\nicowanych mo\liwości indywidualnego
kształtowania własnego \ycia. W rodzinie coraz widoczniejszy jest proces emancypacji
dziecka. Nakaz bezwzględnego posłuszeństwa dzieci wobec rodziców powoli przechodzi do
przeszłości. Dzieci cieszące się wzrastającą autonomią i wolnością uznają w ograniczonym
zakresie autorytet rodziców. Autorytet ten poddawany jest procesowi weryfikacji, musi być
ciągle uzasadniany. Du\ą konkurencją dla rodziny w zakresie kształtowania osobowości
dziecka stają się grupy rówieśnicze69.
Podobny proces zachodzi we wszystkich instytucjach wychowawczych (szkoła,
kościół). Tracą one swoje wpływy, przez co jednostki stają się bardziej samodzielne.
Wskazuje się nawet, \e deinstytucjonalizacja zapoczątkowała proces odchodzenia od kultury
postfiguratywnej (narzucanej przez starsze pokolenia) do kultury konfiguratywnej (opartej na
wzorcach rówieśniczych) i kultury prefiguratywnej (narzucanej przez młodsze pokolenia).
Młodzie\ w swej orientacji \yciowej nie uwzględnia ju\ w tak du\ym stopniu poglądów
starszej generacji. To starsze pokolenie dostosowuje się do modelu \ycia lansowanego przez
młodych.
Deinstytucjonalizacja oznacza przede wszystkim osłabienie legitymizacji instytucji,
osłabienie motywacji społecznej w zakresie przejmowania modeli interpretacji \ycia
i wzorów zachowań, rozbicie społecznych mechanizmów kontroli, w ramach których
utrzymywano konformizm instytucjonalny przez sankcjonowane reakcje na wszelkie
odchylenia, a nawet skłonności do odchyleń od norm. W odniesieniu do osobowości oznacza
przyznanie pierwszeństwa potrzebom indywidualnym przed instytucjami. Instytucje nie mogą
tak skutecznie jak wcześniej narzucać jednostkom wzorów i modeli myślenia, nadzorować
działań w grupie społecznej czy te\ zapewniać korzystny ze swego punktu widzenia przebieg
procesu socjalizacji70. Tak jak w przypadku dyferencjacji, trudno jednoznacznie określić
wpływ deinstytucjonalizacji na integrację społeczną. Z jednej strony nale\y dostrzegać
zagra\ania związane z osłabieniem funkcjonowania tradycyjnych dla państwa instytucji.
Z drugiej strony proces ten powinniśmy postrzegać jako szansę na powstanie społeczeństwa
dla ludzi, które gwarantuje bezpieczeństwo i skłania do aktywności, społeczeństwa pokrytego
siecią grup pierwotnych o wysokiej spójności dających człowiekowi radość i poczucie
sprawstwa współuczestniczenia w \yciu społecznym.
69
Tam\e, s. 24.
70
Tam\e.
41
c) Pluralizm kulturowy
Pluralizm uznawany jest za podstawową zasadę organizacji nowoczesnego
społeczeństwa demokratycznego i wyznacznik ładu społecznego. Nowoczesne społeczeństwa
nie są zbiorowościami jednostek, składają się z wielu grup, stowarzyszeń, instytucji. Grupy te
są częściowo od siebie niezale\ne, przysługuje im dość daleko idąca autonomia
i samodzielność. Mogą tworzyć własne prawdy oraz upowszechniać je w społeczeństwie.
Nie tylko współistnieją obok siebie, ale równie\ konkurują w zakresie oferowanych
jednostkom wartości i celów. Jednostka nie jest ju\ skazana na jeden zamknięty system
aksjologiczny, lecz ma do wyboru wiele stylów \ycia i ocen postępowania. Pluralizm
kulturowy to więc równie\ pluralizm wartości wyra\ający się w funkcjonowaniu w \yciu
społecznym wielu wzorów osobowych i wzorów zachowań. W związku z tym dochodzi do
pomniejszenia roli i znaczenia ogólnie obowiązujących wartości i norm moralnych oraz do
ich wyraznej redukcji. Jednostka nie jest oczywiście wyzwolona całkowicie spod ró\nych
przymusów generowanych przez struktury społeczne, lecz istnieją dziedziny \ycia całkowicie
od nich uwolnione (np. \ycie prywatne). Społeczność z punktu widzenia jednostki w coraz
mniejszym stopniu jest społeczeństwem losu, w którym wszystko jest przesądzone
i kierowane przez nieznane siły. Staje się społeczeństwem wyboru, gdzie przymus
ograniczono do minimum, a przed człowiekiem stoją ró\ne mo\liwości samookreślenia się71.
Pluralizm kulturowy bardzo często wią\e się z koniecznością rezygnacji z idei jednej
obiektywnej prawdy. Zwolennicy filozofii postmodernistycznej twierdzą, \e wszelka jedność,
wszelka Prawda i Sprawiedliwość i Słuszność w ostatecznym rachunku prowadzą do
totalitaryzmu. Ka\dy, kto głosi, i\ jego prawda jest jedyna albo najlepsza, w końcu jest
totalitarystą72.
Pluralizm kulturowy oznacza mnogość wyznań i religii, wartości, grup społecznych,
stylów \ycia oraz sił kształtujących zjawiska polityczne. W sensie normatywnym wią\e się
z uznaniem i pochwałą tej rozmaitości. Przy całej funkcjonalnej odmienności jednostki
i grupy zakłada prawo do ich swobodnego rozwoju. Jednostki i grupy są więc względem
siebie niezale\ne, działają i konkurują ze sobą w sposób równouprawniony. Ka\da grupa czy
organizacja cieszy się wolnością w zakresie tworzenia i upowszechniania własnych prawd.
Wynikające z tego pewne rozbicie społecznych systemów wartości i norm oraz reguł
spajających społeczeństwo prowadzi często do wytworzenia się pró\ni aksjologicznej.
71
Tam\e, s. 28.
72
Tam\e, s. 28-29.
42
Społeczeństwo przestaje być całością moralną o wspólnie obowiązujących regułach.
W pluralistycznym społeczeństwie niezwykle wa\ną rolę odgrywają więc wartości centralne,
rozumiane jako zespół wartości cenionych i akceptowanych przez zdecydowaną większość
[ Pobierz całość w formacie PDF ]